piątek, 29 listopada 2013

Ciasteczko?

Pierniczki, ciasteczka, muffiny i wiele innych słodkich pyszności umila nam zimowe wieczory.
Miałyśmy kilka słoików po kawie (zadziwiająco szybko znika ich zawartość), więc zamiast się ich pozbywać oczywiście postanowiłyśmy je ubrać i spożytkować do przechowywania smakołyków.
I proszę bardzo - przykładowe ciuszki:

Brąz, pomarańcz i złoto - mhm...

A tu świątecznie - miała być czerwona "czapeczka", ale z chwilowego braku tego koloru zużyłyśmy nieco różu :)

A tu nie słoik, a puszka z eleganckim pomponikiem :)

sobota, 23 listopada 2013

Kwiatki, kwiatuszki

Już niebawem za oknami zrobi się biało, więc w naszym zakątku wspomnienie wiosny... kwiatki i kwiatuszki, a z nimi trochę wesołych kolorów :)



 Kolorowo, wiosennie, optymistycznie...

 Właściwie sama nie wiem, czy to kwiat, czy może nie-kwiat, ale i tak prezentuje się uroczo :)

 Zaciekawił nas kolor włóczki i to pierwszy wzór-test z jej udziałem...


Tak, tak - to już było... ale są kwiatki, więc nie zaszkodzi przypomnieć :)

A przy tym wzorze kwiatuszki już nie takie obowiązkowe, ostatnio kusi nas, żeby je odpruć i wykorzystać gdzieś indziej, ale póki są... :)


I to by było w temacie kwiatków (na tę chwilę) na tyle...

piątek, 22 listopada 2013

Hu hu...

Czy aby sowy robią "hu hu"? Nie wiem z pewnością, ale tak mówi książeczka z dźwiękami zwierzątek mojego synka i tego będę się trzymać :)
Sowy są bardzo wdzięcznym zwierzęciem jeśli chodzi o ozdabianie najróżniejszych rzeczy, więc i my pokusiłyśmy się o taką sówkę na naszych kubraczkach.

Bez guzika, za to obrębione czerwoną włóczką...


 Z guzikami, inne kolory sówek i bez obrębienia.

 A żeby nie było, że u nas ubogo w zwierzątka pochwalimy się również biedronkami:



Następnym razem w roli głównej wystąpią kwiatki... choć pewnie nie tylko ;)

czwartek, 21 listopada 2013

Mobilne kubraczki

Niestety mam pecha do pokrowców na telefon. Babcia widząc moją komórkę poniewierającą się luzem po torebce postanowiła wydziergać mi włóczkowe etui. Strzał w dziesiątkę. I tak, dla urozmaicenia robótek, powstało kilka różnych wersji ubranek dla telefonów:








Bo niby dlaczego ciepło ma być tylko kubeczkom?

Niebieska seria

Przypadkiem nazbierałyśmy całkiem niezły zapas niebieskiej włóczki - i tak oto powstała poniższa seria otulaczków:

 Jeden z moich ulubieńców - neutralny wzór, więc świetny "dla chłopczyka i dziewczynki"... bo wiadomo - na kwiatki facet może wybrzydzać.

No i mamy kwiatki... 


A tu dziewczęcy i uroczy wzór (kwiatuszek jak widać również Babcinej roboty).


Kolejny, który wyjątkowo przypadł mi do gustu - gruby warkocz i lew na złotym guziku... nie tylko dla zodiakalnych kociaków :)


Który z nich podoba Wam się najbardziej?

PS. Kwiatki jeszcze wystąpią w roli głównej, ale już w mieszanej kolorystyce.

Świąteczne inspiracje

Święta kojarzą nam się z pewnymi symbolami i kolorami.
Uwielbiam zieleń i brązy, więc szukałyśmy inspiracji w tych odcieniach.
Efekty? Proszę bardzo:


Różne wersje zdobień ocieplacza na... kubki termiczne!
O ile zwykłych kubków w domu pod dostatkiem, tak termiczny posiadam jeden. Dobrze jest zagrzać na spacerze ręce ciepłą kawą, albo zabrać ulubiony napój na uczelnię, czy na miasto - dzięki ocieplaczom jeden kubek ma wiele obliczy :)


Pozostając przy zieleni... czy ten kubek nie kojarzy Wam się nieco z ostrokrzewem
A ten z kolei z zimowymi wiankami na drzwi... ? Uwielbiam ten wzór i wymyśliłyśmy dla niego kilka wersji, którymi pochwalimy się w najbliższych dniach.


 A na koniec renifery. W końcu to one ciągnął co roku sanie z prezentami dla nas, więc niewdzięcznym byłoby o nich zapomnieć...




Idzie zima...

Nadchodzi zima, a wraz z nią nie tylko śnieg i mróz, ale również gorąca herbata, grzańce i święta.
Rozpoczęło się na dobre poszukiwanie pomysłów na prezenty, ale i po prostu świąteczne strojenie i ocieplanie wnętrz.
I tak właśnie z Babcią natrafiłyśmy gdzieś w blogach na otulaki na kubki.
Na początku Babcia zrobiła taki dla mnie... potem dla paru osób, którym takie ubranka się spodobały.
Chwilowy pomysł przerodził się w hobby, które pomaga Babci spędzić przyjemniej czas... i tak powstał "Babciny zakątek".
Może komuś z Was spodobają się Babcine prace i uzna otulaki za dobry pomysł na prezent, albo własny "domu umilacz"? Zapraszamy do oglądania!